Kara jest to sprawienie dziecku przykrości, po to aby w przyszłości nie zachowywało się w sposób niepożądany. Ma ona jednak niewiele wspólnego z wyjaśnianiem i pokazywaniem konsekwencji, jakie niesie zachowanie dziecka. Tym samym dziecko nie ma szansy jej zrozumieć. Wie tylko, że kara jest przykrością.
Wyobraźmy sobie dziecko bawiące się nadmuchiwana piłką. Podczas jego beztroskiej zabawy piłka pęka. Rodzic może się wtedy zdenerwować i zastosować karę. Powodem kary jest to, żeby dziecko na przyszłość uważało i nie rzucało piłki na ostre przedmioty oraz to, że dziecko marnuje pieniądze, bo przecież piłka kosztuje. Tak wyglądają argumenty dorosłych.
Kara jest związana bezpośrednio z emocjami dorosłego w danym momencie. Dzięki niej może wyrzucić z siebie zdenerwowanie. Najczęściej jednak zupełnie przypadkowe czynniki składają się na wielkość i zakres wymierzonej kary. Ważne jest to, aby dziecko w przyszłości wiedziało dlaczego ta piłka pękła, a nie żeby zapamiętało, że za niegrzeczne zachowanie dostało karę. Piłka nie pękła z powodu nieposłuszeństwa czy złego zachowania. Pękła w zderzeniu z ostrym przedmiotem. Gdyby dziecko było o tym wcześniej uprzedzone, że piłka jest delikatna i mogą ją zniszczyć np. ostre kamienie lub gałęzie to może by nie doszło do takiego zdarzenia, ponieważ dziecko by uważało podczas zabawy.
Jednak nawet wtedy, gdy uprzedzimy dziecko ma prawo bezkarnie eksperymentować. Założenie, że dziecko powinno być posłuszne jest wyjątkowo niedzisiejsze. Bez eksperymentów nie da się poznać świata. Zatem karanie za eksperymenty mija się z wychowawczymi metodami rozbudzania ciekawości naszych pociech.
Karanie za zachowanie jest dosyć destrukcyjne dla małego człowieka. Często elementem związanym z kara jest niestety krzyk. Oba te składniki generują dziecięcy lęk. Ukarane dziecko zaczyna się bać. Wtedy właśnie dorośli dochodzą do wniosku, że kary przynoszą zamierzone skutki. Często słyszymy, że nie ma innych metod na poprawę zachowania dziecka. Niestety wiele dzieci właśnie przy użyciu takich metod zaczynają zachowywać się w sposób pożądany. Nie ma to jednak nic wspólnego motywacją i rozumieniem konsekwencji złego zachowani. Zazwyczaj pożądany efekt opiera się na lęku.
Zatem kara jako tak jest skuteczna. Jednak jej stosowanie za każdym razem, bez tłumaczenia, pokazywania konsekwencji, wyjaśniania oraz wysłuchania argumentów dziecka to bardzo krótkotrwały sposób osiągania celów wychowawczych.
Opracowanie Joanna Jelonek
Źródło:
Przewodnik Bliżej Przedszkola nr 12.195/2017, pod red. R. Halik, M. Stasińska, M. Majewska, N. Łasocha, A. Czeglik s. 12-13